piątek, sierpnia 27, 2004

Kapuśniak (wersja "wróciłam późno z pracy, a coś bym zjadła")

Konkretnie to miałam w lodówce ponad pół kilo kapusty kiszonej, która mi nie smakowała saute. I trochę boczku wędzonego. I w zasadzie to wszystko.
  • kapusta kiszona
  • 2 kostki rosołowe (grzybowa, warzywna)
  • listek laurowy, ziele angielskie
  • boczek wędzony
Boczek pokroić na małe kawałki i podsmażyć trochę. Zalać kapustę wodą, dorzucić kostki, boczek, ziele i listek. Popieprzyć i posolić. Ugotować. Można dorzucić trochę ziemniaków (wrzucić surowe do gorącej zupy i poczekać, aż się ugotują). Można oczywiście bardziej tradycyjnie - zrobić wywar na kostkach i włoszczyźnie, pod koniec gotowania dołożyć zaprawkę (z masła i mąki, podsmażonych na patelni, ja nie przepadam).

sobota, sierpnia 21, 2004

Sałatka z tuńczykiem i fasolą

  • czerwona fasola z puszki bez zalewy
  • drobno pokrojone 2 cebule
  • tuńczyk w oleju z puszki
  • trochę sera żółtego pokrojonego w niedużą kostkę
Wymieszać. Soli i pieprzy prowadzący ;-)

Sałatka z tuńczykiem

Bardzo dobrą dają w restauracji włoskiej w "Starym Browarze" w Poznaniu.
  • ogórek zielony (bardzo cienkie plasterki)
  • sałata (podarta w małe kawałki)
  • czarne oliwki bez pestki (pokrojone)
  • tuńczyk w sosie własnym (z puszki, w dużych kawałkach)
  • pomidor (nieduże kawałki - ja nie lubię, więc omijam)
  • czerwona papryka (wąskie paski)
  • czerwona fasolka (z puszki)
  • czerwona cebula (w piórka)
  • sos winegret
Najpierw sos - 1/4 octu winnego, 3/4 oliwy, 3 ząbki czosnku, kilka listków pokrojonej drobno bazylii, trochę soli, pieprzu i cukru. Całość wymieszać (najlepiej w zakręconym słoiku, wstrząśnięty, nie zmieszany). Na talerzu ułożyć: ogórka, sałatę, paski papryki, kawałki pomidora, fasolę, cebulę i tuńczyka. Polać sosem.

Pieczona szynka (albo inne takie)

W kwestii mięska w zasadzie pełna dowolność - schab, karkówka, indycze biusty, szynka, wołowina (kwestia tylko potem czasu pieczenia). Najpierw mięso natrzeć czosnkiem lub - też skutkuje - porobić cienkim nożem trochę dziur i powtykać pocięte na cienkie paski ząbki czosnku. Ze wszystkich stron posypać solą do peklowania (gotową, z torebki), polać dużą ilością sosu sojowego, wrzucić ziele angielskie i liść laurowy i wstawić na noc do lodówki (dobrze w trakcie przewracac, żeby się równomiernie upaprało). Na gorącej patelni, na oliwie, obsmażyć dookoła. Włożyć do gorącego piekarnika (200 celsjuszów) w naczyniu żaroodpornym, polane niewielką ilością oliwy. Piec w zależności od mięsa -- wieprzowinę i drobi trup około godziny, wołowinę 1,5 godziny. W trakcie pieczenia przewrócić po 3/4 czasu. Można wtedy dorzucić paprykę (podsmażoną), jabłka pokrojone w ćwiartki, podlać odrobiną rosołu z porem (por lekko podsmażony w całości i wrzucony do rosołu), cebulę pokroją w ćwiartki i lekko podsmażoną, śliwki czy gruszki, pokrojone w ćwiartki (te pierwsze bez pestek). Mięso jadalne jest:
  • w charakterze dania obiadowego - pokroić w plastry, sos pozostały z pieczenia zagęścić, np. smietaną czy suchym chlebem razowym (wlać sos do naczynia, pokruszyć dwie kromki chleba bez skórki i rozgotować), polać mięso.
  • w charakterze na chlebek - poczekać, aż wystygnie, pokroić w plastry, posmarować sosem.