poniedziałek, grudnia 28, 2009

Pasta serowa

  • ser żółty - różne gatunki
  • majonez
  • czosnek

Ser zetrzeć niezbyt drobno, dodać tyle majonezu, żeby utworzyć dającą się smarować masę i tyle czosnku, ile się chce. Pasta dobrze wychodzi z serów mieszanych - czedar z parmezanem, gouda z wędzonym (np. roladą ustrzycką), można pokombinować z dodaniem pleśniowych, ulubionych ziół itp. Zdarza mi się na bazie tej pasty robić sałatkę ze startym zielonym ogórkiem bądź rzodkiewkami, zastępując majonez jogurtem bałkańskim.

sobota, grudnia 26, 2009

Wigilijna zupa grzybowa

  • filiżanka suszonych grzybów (nie wiem, jakie, nie znam się, od teściowej dostałam, takie brązowe)
  • włoszczyzna - marchew, seler, pietruszka, por
  • nieduża cebula
  • sól, pieprz
  • opcjonalnie śmietana 30%

Grzyby namoczyć na noc w wodzie. Rano nie wylewać tej wody, tylko razem z nią wlać grzyby do garnka, dodać pokrojoną cebulę (można ją ciut podsmażyć, ale wymyśliłam, żeby nie dodawać do wywaru tłuszczu), podgotować 20 minut, dodać włoszczyznę i sól (półtorej łyżeczki to było o pół za dużo), gotować kolejne 40 minut, aż włoszczyzna będzie miękka. Włoszczyznę wyrzucić albo, jak kto lubi, zjeść - w każdym razie wyjąć z zupy, resztę przecedzić (tylko nie do zlewu!). Część grzybów drobno pokroić, resztę - jak włoszczyznę - wyjąć i zutylizować (np. jako nadzienie do krokietów) bądź wyrzucić. Można zabielić śmietaną, hartując ją najpierw kilkoma łyżkami gorącego wywaru (ten etap pominęłam, bo aktualnie nie konweniuje mi nabiał, bez śmietany była smaczna). Podać z jakimś drobniejszym makaronem bądź pierożkami.