środa, lipca 14, 2004

Roladki z kurczaka z tymiankiem

  • 2-3 piersi z kurczaka (1 na osobę)
  • 2-3 ząbki czosnku, tymianek (najlepiej świeży), pieprz
  • starty żółty ser, dobrze topliwy
  • szynka w plasterkach
  • 8-10 szalotek lub jedna duża cebula
  • rosół (kostkowy lub z kurczaka)
  • sok z 1 cytryny plus plasterki do dekoracji
  • 1 szklanka białego wina
  • opakowanie śmietany (kwaśnej, 12-18%)
Piersi pokroić w plastry (wąskie, długie kawałki), rozbić. Posolić, popieprzyć i natrzeć roztartymi ząbkami czosnku i posypać tymiankiem (dużo tymianku). Po jednej stronie posypać startym żółtym serem. Na wierzch położyć plasterek szynki (szerokości plastra), zwinąć w roladkę (przebić wykałaczką, żeby się nie rozlazło). Na patelni podsmażyć drobno pokrojoną cebulę (lub szalotki [1]), potem na tym obsmażyć ze wszystkich stron roladki. Zalać gorącym rosołem (ilość odpowiednia do ilości mięsa, musi zakryć wszystkie roladki), gotować tak z 20-25 minut. Dodać sok ze świeżo wyciśnietej cytryny i szklankę białego wina. Sprytnie wyciągnąć roladki do innego naczynia albo sos przelać na patelnię. Do sosu dodać śmietanę - najlepiej odlać trochę sosu i zmieszać najpierw ze śmietaną i dopiero wlać do garnka (mogą się zrobić farfocle). Jeśli sos ma być bardzo gładki, można przetrzeć przed dodaniem śmietany przez sitko (inaczej są grudki z mięsa, sera i cebuli). W przypadku robienia jedzonka na raty, śmietanę dodać ostatniego dnia bezpośrednio przed zjedzeniem. Bardzo zacne z ryżem i białym winem. Dodatkowa cytryna też nie zaszkodzi. [1] Szalotki fajne, ale kiepsko się obiera, a różnicy w smaku wielkiej nie ma w stosunku do zwykłej cebuli.

Brak komentarzy: