- 2 filety z kaczki, ze skórą
- 2 jabłka
- czosnek, majeranek, sól
Kaczkę najpierw należy zamarynować - pokroić skórę w kratkę, z obu stron wetrzeć sól, zmiażdżony czosnek i posypać majerankiem. Na dwie piersi trzy spore ząbki czosnku okazały się nadmiarowe, dwa starczą. Włożyć do lodówki na co najmniej 2-3 godziny (można na całą noc).
Wyjąć pół godziny przed pieczeniem, wrzucić na godzinę do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Co 15 minut przewracać i polewać tłuszczem z pieczenia (jeśli skóra się pali, przykryć folią aluminiową). 15 minut przed końcem pieczenia dodać jabłka (mogą być pieczone oddzielnie, z żurawiną w środku, ale pokrojone w ósemki ładnie się łączą z tłuszczem). Po godzinie sprawdzić, czy wchodzi widelec, jeśli nie - dopiec jeszcze (jabłka można wyjąć wcześniej, żeby się nie rozpadły).
Można pokroić w ukośne paski, można na zimno, można na ciepło, można gościom - tu trzeba kupić więcej, bo kaczka się bardzo kurczy podczas pieczenia.
2 komentarze:
dziękuje za przepis - wczoraj wypróbowałam i wyszła rewelacyjna kaczka ;-)
jedyna moja modyfikacja to od razu do kaczki dodałam obrane ziemniaki i wyszła potrawa jednogarnkowa.
Jak najbardziej - ziemniaki się bardzo fajnie w tym pieką (następnym razem spróbuję dodać tez słodkich ziemniaków, może być zabawne). Akurat tutaj piekłam do pokrojenia na zimno, więc bez specjalnych dodatków.
Prześlij komentarz