- 750 g czerwonych pomarańczy bez skóry,
- 200 g brązowego cukru trzcinowego,
- 200 ml wody,
- 3 gwiazdki anyżu,
- 2 gałązki rozmarynu.
Pomarańcze obrać ze skórki i większości białych błonek, pokroić na mniejsze kawałki. Smażyć w dwóch turach po godzinie, najpierw tylko z cukrem i wodą, potem z przyprawami. 200 g cukru to aż za dużo, bo sycylijskie czerwone pomarańcze są bardzo słodkie - raczej dżem naleśnikowo-kanapkowy. Wyszły dwa nieduże słoiki. I trochę na kanapkę.
- 1,3 kg niewoskowanych pomarańczy eko,
- garść pokrojonej w wąskie paski skórki (bez albedo),
- kilka gwiazdek anyżu,
- łyżeczka imbiru,
- szklanka wody,
- 0,5 kg brązowego cukru trzcinowego.
Skórkę obrać bardzo cienko (np. obieraczką), pokroić w wąskie paski. Pomarańcze smażyć jak wyżej, kiedy zaczną się rozpadać, dodać skórkę i przyprawy. Pomarańcze są słodkie, ale skórka dodaje odrobinę goryczki; dobrze pasuje do serów pleśniowych. Wyszły dwa półlitrowe słoiki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz