wtorek, czerwca 03, 2014

Syrop z truskawki i rabarbaru

Na bazie tego przepisu zrobiłam dwa rodzaje syropów:

Rabarbarowy

  • 1,5 kg rabarbaru,
  • 350g cukru,
  • 2 łyżki soku z cytryny,
  • szklanka wody
Z takich proporcji wyszły trzy nieduże (ok. 200-230 ml) butelki w uroczym różowym kolorze.

Truskawkowy

  • 1 kg truskawek,
  • 300 g cukru,
  • 2-3 łyżki wody
Wyszły 2 butelki (200-230 ml) pachnącego obłędnie gęstego syropu. W obu przypadkach był wekowany na gorąco, a potem pasteryzowany 20 minut.

Truskawki/rabarbar umyć. Truskawki pozbawić szypułek i liści, rabarbar oczyścić i pokroić na mniejsze kawałki (łatwiej puszczą sok). Wsypać do garnka, najlepiej z grubym dnem, zasypać cukrem i zostawić na jakiś czas (u mnie - 2-3 godziny). Dodać wodę i na małym ogniu gotować ok. 30-40 minut. Dodać sok z cytryny. Przecedzić lekko ostudzone dwa razy przez gęste sitko. Masę truskawkową/rabarbarową można zużyć do ciasta np. drożdżowego.


4 komentarze:

Merenwnen pisze...

Moje zamiłowanie do syropów wszelkiego rodzaju pewnie kiedyś każe mi zrobić taki z truskawek, bo za rabarbarem nie przepadam. Poczekam, aż nam się przejedzą i zużyję te, których już nikt nie tknie :)>

Zuzanka pisze...

Warto - zapach jest taki, że nie wiem. I kolor. Jak True Blood. Tylko pewnie trzeba przecedzić przez szmatkę (nie wspominać o denaturacie, nie wspominać o denaturacie), bo jest nieco mętny.

Anonimowy pisze...

nie widać przepisu czemu?

Zuzanka pisze...

Przepis jest pod linkiem na górze, nie chciałam powtarzać. Ale w zasadzie czemu nie - zaraz dodam.